PRINTY KOLEKCJONERSKIE – MALARSTWO WSPÓŁCZESNE
JOANNA KARPOWICZ
Czy można oswoić temat śmierci? Sprawić by obawę zastąpiło poczucie bliskości i spokoju? Tej próby dokonuje Joanna Karpowicz w swoim malarskim cyklu z Anubisem. Jej pełne nostalgii obrazy są dla wielu osób źródłem pozytywnych emocji. Postać z mitów wkracza do naszego świata, stając się naszym przyjacielem.
Odkryj printy kolekcjonerskie z serią z Anubisem autorstwa Joanny Karpowicz
PRINTY | O ARTYSTCE | BIO | WYSTAWY | W MEDIACH | WYWIAD
INFORMACJE O ARTYSTCE
Joanna Karpowicz, uznawana za jedną z najbardziej utalentowanych postaci współczesnej polskiej sceny artystycznej, rozpoczęła swój przełomowy malarski cykl z Anubisem w roku 2012. Egipskie bóstwo o głowie szakala, znane jako psychopomp i przewodnik dusz, jest w jej interpretacji bardziej niż tylko mityczną postacią – staje się symbolem głębokiej transformacji i odrodzenia.
Karpowicz przenosi Anubisa z dawnych czasów do współczesności, ukazując go nie jako stróża śmierci, ale jako towarzysza przejścia między światami – „akuszerem odchodzących”, jak określa go psychologia Jungowska. W jej pracach Anubis jest obecny w tych delikatnych momentach życia, które Jung określiłby mianem „Thin Places” – miejsc, gdzie granica między znanym nam światem a tym nieznanym staje się niezwykle subtelna.
Twórczość Karpowicz charakteryzuje się głębokim zrozumieniem ludzkich emocji i duchowości. Swoje obrazy, pełne nostalgii i symbolicznego znaczenia, maluje akrylem na płótnie i papierze, wykorzystując medium do wyrażania zarówno osobistych refleksji, jak i uniwersalnych prawd o ludzkiej egzystencji.
Artystka, znana z umiejętności łączenia tradycyjnych technik malarskich z nowoczesnymi narracjami, często flirtuje z popkulturą i współczesnymi kontekstami, czyniąc swoje prace zarówno dostępnymi, jak i głęboko refleksyjnymi.
BIO
Joanna Karpowicz, urodzona w Krakowie, jest uznaną malarką, twórczynią komiksów i ilustratorką. Jej artystyczna podróż rozpoczęła się od studiów w Państwowym Liceum Plastycznym w Krakowie, gdzie rozwijała swoje talenty i zainteresowania. Kontynuując swoją pasję, Karpowicz podjęła studia na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki, gdzie pod okiem prof. Leszka Misiaka rozwijała swoje umiejętności malarskie, uzyskując dyplom w 2001 roku.
Artystka zyskała rozpoznawalność dzięki swojej wyjątkowej serii malarskiej z Anubisem, która rozpoczęła się w 2012 roku. Ten cykl prac, łączący tematykę starożytnej mitologii z aspektami współczesności, stał się znakiem rozpoznawczym jej artystycznego wyrazu. W swojej twórczości Karpowicz eksploruje głębokie tematy ludzkiej egzystencji, takie jak śmierć, przejście i odrodzenie, przekształcając je w wizualnie porywające dzieła sztuki. Oprócz malarstwa, Joanna Karpowicz znana jest również z pracy w dziedzinie komiksu, gdzie jej unikalny styl malarski i narracyjny talent pozwalają jej tworzyć złożone, wielowymiarowe opowieści.
Mieszka i pracuje w Krakowie, gdzie nadal rozwija swoją artystyczną karierę, inspirując się bogatą kulturą i historią tego miasta. Jej prace były prezentowane na licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych, zarówno w Polsce, jak i na międzynarodowej scenie artystycznej, co potwierdza jej status jako jednej z czołowych postaci w polskiej sztuce współczesnej.
WYSTAWY I WYDARZENIA:
2024
Wystawa indywidualna: „Retro Anubis”, Galeria Artemis, Kraków
2023
Wystawa indywidualna: „Déjà vu”, Galeria Artemis, Kraków
Wystawa indywidualna:„Późne lato. Anubis w Walencji”, Galeria Artemis, Kraków
2022
Wystawa indywidualna: „Anubis i Yokai”. Galeria Artemis, Kraków
2021
Wystawa indywidualna: „Papiery wartościowe”, Galeria Artemis, Kraków
2020
Wystawa indywidualna: „Powrót”, Galeria Artemis, Kraków
2019
Wystawa indywidualna: „Anubis w podróży”, Galeria Artemis, Kraków
2018
Wystawa zbiorowa: „Artyści z Krakowa: Generacja 1970 – 1979”, Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK
Wystawa zbiorowa: „Komiks teraz!”, Muzeum Narodowe w Krakowie
2017
Wystawa indywidualna: „LA Woman”, Galeria Artemis, Kraków
Wystawa zbiorowa: „Krew. Łączy i dzieli”, POLIN Museum of the History of Polish Jews
2016
Wystawa indywidualna: „Anubis”, Galeria Raven, Kraków
2015
Wystawa zbiorowa: „Mój kraj taki piękny”, Galeria Arsenał, Poznań (2015)
2014
Wystawa indywidualna: „I Want to Believe”, Zamek Cultural Center, Wrocław
Wystawa zbiorowa: Strange Stories, Galeria Stalowa / Meno Forma Gallery, Kowno
2013
Wystawa indywidualna: „Anubis, mój przyjaciel”, Łącznik Gallery, Kraków
2011
Wystawa zbiorowa: „Komiks. Legendy miejskie”, Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK
2008
Wystawa indywidualna: „Środki lokomocji”, Cafe Szafe, Kraków
2003
Wystawa indywidualna: „Pokój 666”, Nova Gallery, Kraków
Prace Joanny Karpowicz znajdują się w zbiorach Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, są także częścią stałej ekspozycji w nowo otwartym Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej EC1 w Łodzi.
ARTYSTKA W MEDIACH:
RADIO KRAKÓW
„Późne lato. Anubis w Walencji” – nowa wystawa Joanny Karpowicz
Posłuchaj wywiadu
badloopus.pl
Anubis. Thin Places. Podróże z ostatnim kumplem
Czytaj więcej
MAGAZYN
HERO
Nikt mi nie da wolnej soboty. Malarka Joanna Karpowicz w rozmowie z Agatą Napiórską, autorką książki „Jak oni pracują 2”
Czytaj więcej
KRYTYKA
POLITYCZNA
Hollywood to miejsce, w którym rządzi młodość. I mężczyźni
Czytaj więcej
MAGAZYN
WERANDA
Pełne tajemnicy obrazy Joanny Karpowicz
Czytaj więcej
PRZYDATNE LINKI:
ROZMOWA Z JOANNĄ KARPOWICZ
Ciekawi mnie, jakie doświadczenia lub momenty w Twoim życiu stają się źródłem inspiracji dla Twojej sztuki. Jak z tych codziennych chwil rodzi się twórczość?
Staram się żyć po prostu. Inspirację można odnaleźć w podróżach, poezji, książkach, muzyce, wystawach, ale dla mnie równie ważne jest czekanie na tramwaj na przystanku, spacer na pocztę czy kawa w kawiarni na rogu. Mój telefon pełni rolę szkicownika. Robię dużo zdjęć, nie pięknych, raczej takich dokumentacyjnych. Na tej podstawie powstają później obrazy. Bywa, że robię szkice ołówkiem, kiedy nie mogę zrobić zdjęcia.
Zastanawia mnie, czy są jakieś motywy, które często wracają w Twoich dziełach i mają dla Ciebie osobiste znaczenie?
Od 2012 roku maluję serię z Anubisem. Jest to dla mnie forma oswajania tematu śmierci. Ale także i tematu życia. Anubis pojawia się w miejscach mi bliskich albo takich za jakimi tęsknię, nawet jeżeli nigdy w nich nie byłam. Estetycznie lubię wszystko, co budzi moją nostalgię. Na przykład śnieg w świetle latarni. Bliskie jest mi malarstwo Hoppera i bywa, że do niego subtelnie nawiązuję – podobnie jak on jestem voyeurystką i interesuje mnie motyw samotności w pejzażu miejskim.
W kontekście Twoich codziennych inspiracji i motywów w pracach, czy są jakieś szczególne rytuały, które stosujesz podczas tworzenia sztuki?
Pracuję nad kilkoma obrazami na raz. To zawsze daje mi oddech i poczucie dystansu. Lubię porządek dookoła siebie. Idealna sytuacja to ta, w której mogę poświęcić cały dzień na malowanie. Takie dni zdarzają się jednak rzadko. Do niedawna pracowałam wyłącznie w domu. Od roku wynajmuję pracownię i jest to dla mnie duża zmiana do której nadal się adaptuję.
Z twojego bogatego dorobku artystycznego, czy jest jakaś praca, która według Ciebie stanowi punkt zwrotny lub ma szczególne znaczenie w Twojej karierze?
Pierwszy obraz z serii z Anubisem. “Anubis Przewoźnik” z 2012 roku. Malując go, nie miałam przeczucia, że będzie z tego seria, było to mocno intuicyjne działanie. Ładnie o tym napisała Małgorzata Czyńska we wstępie do artbooka “Anubis. Thin Places 2” (wyd. Timof Comics): “Obraz na podstawie archiwalnej fotografii, po prostu obraz – dwoje dorosłych i dziecko z misiem pod pachą, nie powstał. Palące, intensywne spojrzenie mężczyzny przeczyło sielance niewinnej scenki rodzajowej, w wodzie odbijały się nie ryby na drzewach, a wisielcy, a on powoli tracił ludzką twarz, wyrastały mu uszy szakala, i wreszcie objawił się jako Anubis, pozwolił malarce, żeby go zobaczyła i rozpoznała. Tak historia jednego zdjęcia z momentu przed katastrofą 1939 roku i jednego obrazu z 2012 roku dały początek malarskiej serii.”
Praca artystyczna to nie tylko tworzenie, ale też wiele innych aktywności. Jakie wyzwania napotykasz w swojej pracy i jak sobie z nimi radzisz?
Oczywiście, praca malarza to coś więcej niż tylko malowanie. Wiele czasu poświęcam na korespondencję z galeriami i klientami, a także na prowadzenie mediów społecznościowych. Nie ma od tego ucieczki. To nieodłączna część naszej obecności na rynku sztuki. Do tego dochodzi jeszcze tzw. życie. Czyli wszystko to, z czym boryka się na co dzień każdy z nas. Czasem trudno zachować głowę wolną od myśli na czas samego malowania. Pomaga mi w tym sport, a ostatnio także medytacja.
Wcześniej opowiadałaś o różnych źródłach inspiracji w Twojej twórczości. Czy możesz wymienić jakichś artystów, którzy mieli na Ciebie szczególny wpływ lub od których czerpiesz inspirację?
Poza wspomnianym Hopperem bardzo cenię Hockneya – fenomenalnie otwarty na świat, nieprzeciętnie inteligentny i mądry malarz. Człowiek od którego możemy się uczyć myślenia o sztuce i nie tylko. Fantastyczna energia. Tak trzeba żyć. Poza tym inspirują mnie kompozytorzy muzyki filmowej, np. Johann Johannsson. Lubię przy niej pracować, to taka siłownia dla emocji.
Zastanawiam się, jak wygląda Twoja interakcja z odbiorcami Twoich dzieł. Czy możesz podzielić się z nami, jakie znaczenie mają dla Ciebie ich reakcje i wsparcie?
Dla mnie odbiorcy są niesamowicie ważni. To dzięki nim mogę żyć ze sztuki i za to jestem im bardzo wdzięczna. Jest to cudowne, czuć za plecami dziesiątki ludzi, którzy patrząc na twój obraz współodczuwają. Mam wspaniały kontakt z moimi odbiorcami w mediach społecznościowych. Ale też nie należę do twórców, którzy są bardzo otwarci na kontakt bezpośredni z odbiorcą. Bardzo rzadko zapraszam kogokolwiek do pracowni. Wernisaże to dla mnie trudny moment. Nie mam problemu z wystąpieniami publicznymi, radzę sobie z widownią, ale nie lubię tej całej celebry wokół artystów. Są wśród nas ludzie, którzy kochają atencję, a w otoczeniu komplementów czują się świetnie. Ja do nich nie należę. Bardzo chronię swoją prywatność.
Jakie techniki i narzędzia są dla Ciebie najważniejsze w procesie twórczym? Czy mógłabyś opowiedzieć o nich nieco więcej?
Niedawno zanotowałam sobie taki fajny cytat z Isaaca Asimowa: “Edukacja to nie jest coś, co kiedykolwiek możesz zakończyć.”. Pracuję farbami akrylowymi od początku studiów i praktycznie uczę się tej techniki cały czas. Uważam, że rzemiosło jest ważnym elementem pracy malarza, przynajmniej w malarstwie takim jak moje, figuratywnym. Staram się cały czas podnosić sobie poprzeczkę, uczyć się nowych trików, nowych rozwiązań technologicznych.
Jako doświadczona artystka, jakie rady dałabyś młodym twórcom, którzy dopiero rozpoczynają swoją artystyczną ścieżkę?
Rób swoje. Uzbrój się w cierpliwość. Może będziesz musiał/a/o przez jakiś czas mieć inną dodatkową pracę żeby przetrwać. To normalne (ja pracowałam w reklamie, za barem, etc). Nie bierz odmowy do siebie – możesz być najsmaczniejszym jabłkiem w całym sadzie, a i tak na twojej drodze może stanąć ktoś, kto po prostu nie lubi jabłek. Czytaj umowy. Ucz się rozmawiać o pieniądzach. Życie ze sztuki nie jest łatwe, ale możliwe. Powodzenia!